piątek, września 30

już tylko pójdę się umyć, zacznę czytać nową książkę i pójdę spać. Dzisiaj był ciepły, wyczerpujący dzień. Na dwóch polskich diagnoza, która poszła dość marnie zapewne, tak samo z biologi, rany 40%... z Patrycją zdaje się byłyśmy ostatnie, eh... ale za to dostałam 5 z kartkówki :D . jutro przychodzi do mnie Agata na noc, ale wcześniej jedziemy na Police i widzimy się z Martą. tęskno mi do Ciebie tak troszku Gośku <3




 huehuehue

1 komentarz: