poniedziałek, października 17

zbawienny dzień dzisiaj, no może jednak nie. nie mam chęci, odrobiłam co powinnam i siedze, nuce, rozmyślam, od czasu do czasu coś tam napisze, hah i podśpiewuje sobie...zabawnie
jutro nastanie fantastyczny dzień, zakończony fantastycznym wieczorem z fantastyczną osobą. kocham Cie.
nic więcej mi dzisiaj do szczęścia nie trzeba, jak tylko baaardzo dobrej muzyki i żarcia.

jak nie wiem czego posłuchać, to zawsze jest to Nutshell...

If I can't be my own, I'd feel better dead.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz